Taniej niż w Biedronce

Nie, to nie jest reklama jakiejś konkurencyjnej marki rozpychającej się na rynku sieci marketów. To puszczenie oka a zarazem marketingowy lep na turystów z Polski na jednym z gruzińskich bazarów. I trudno się do tej odręcznie sporządzonej reklamy na kawałku kartonu nie uśmiechnąć. Tak jak Gruzini często uśmiechają się do gości z Polski.

Czytaj dalej