Wyjątkowo ciężki dzień pracy – w leśnictwie – kończy się orzeźwiającą kąpielą. Wreszcie można rozłożyć ciało leniwie i beztrosko pozwalając błękitnym, ciepłym falom obmywającym archipelag Andamanów ślizgać się po rozgrzanej skórze. I jeszcze ten przyjemny dotyk wilgotnej ściereczki, którą troskliwy partner pieczołowicie usuwa liczne zabrudzenia. Będzie miał sporo pracy. W końcu ważę blisko 5 ton.
Pieniądze to nie wszystko (część II)
Odpowiedz